Nie pozwól aby świat definiował Chrześcijaństwo

Kategoria: Fragment

Pomyślmy nad wyrażeniem: „w miłości” Mówimy prawdę w miłości. Z pewnością, Paweł nie mówi zwyczajnie o byciu miłym, lubianym czy przyjacielskim. Podejrzewam że apostoł Paweł nie byłby przez wielu ludzi uważany za miłego człowieka. Och, on kochał, ale mówił ciężkie rzeczy. Nasz Pan Jezus Chrystus mówił bardzo ciężkie rzeczy. I nie mówię że jest coś złego w byciu miłym czy lubianym, albo przyjacielskim. Ale zbyt często jest to obraz umieszczany przez ten świat wokoło nas. Zwróćcie uwagę na to, jak ten świat próbuje zdefiniować czym jest chrześcijaństwo. Ludzie nam powiedzą: Cóż, chrześcijaństwo wygląda tak. Tak właśnie wygląda. O, naprawdę? Dlaczego tak myślicie? Cóż, wymyślili oni jak powinno wyglądać chrześcijaństwo. Świat w zasadzie ma tą ideę: Chrześcijanie są bezbronni. Z jednej strony jest to prawda. Ale chrześcijanie, dopóki są mili i kochający, i okazujący ducha przyjaźni, nigdy nie potępiają ani nie osądzają, dopóki nigdy na nic nie nalegają, dopóki zagadzają się na wszystko, to świat w zasadzie zostawi nas w spokoju w naszej żałośności, prawda? W naszej słabości. Istnieje dobry sposób jak być słabym. I istnieje zły sposób jak być słabym. Dopóki Kościół jest nieszkodliwy, i nie jest bezkompromisowy, nie obstaje przy prawdzie, dopóki nie krytykujemy czy nie demaskujemy, czy nie potępiamy czegokolwiek… Ale dlaczego? Ponieważ gdy świat słyszy prawdę wtedy poczytują nas za pozbawionych miłości. Tak mówi świat. Ale uczynimy dobrze gdy będziemy pamiętać co zostało tu powiedziane. Mamy mówić prawdę w miłości. To jest ważne. Prawda. To oznacza że jesteśmy nieugięci w naszej miłości. I tu jest powód. Czy nie istnieje powód, żebyśmy byli nieugięci? Ludzie idą do piekła z powodu zwiedzenia. Są rozwiewani każdym wiatrem nauki. Istnieje ludzki podstęp. Istnieje przebiegłość i zwodnicze intrygi. Czego dotyczą te intrygi? Zniszczenia ludzkich dusz. Istnieje szatan który pragnie zwodzić, niszczyć, potępiać. Nie jest to rzecz lekkiej wagi. I powiem wam to, prawda wyzwala człowieka. Prawda ratuje ludzką duszę. Prawda. Twoje Słowo jest prawdą. Jezus Chrystus jest prawdą. Musimy głosić prawdę w miłości. Prawdę. Nie powiedziano nam abyśmy kultywowali jakąś niejasną, czy zaciemnieną uprzejmość. Cóż, po prostu będziemy mili bez względu na to, co ktoś powie, co ktoś uczyni, czy w co ktoś wierzy, po prostu będziemy się do wszystkich uśmiechać i będziemy mili, i będziemy znani jako kościół, albo jako religia która po prostu toleruje wszystkie rzeczy i będziemy klepać wszystkich po plecach, uśmiechać się i mówić: cóż, wszystko to jakoś będzie. To nie ta idea. To nie jest jakiś mglisty czy mętny, albo niejasny duch miłości. Bracia, musimy być bezkompromisowi gdy chodzi o prawdę. Nie możemy wahać się być jednostronnymi. Nie możemy umieszczać uprzejmości przed prawdą ponieważ błąd niszczy. Błąd potępia. I wiecie co? Mamy ludzi – przychodzą i miło wyglądają, ale nie chcą żadnego konfliktu, i nie chcą miłować ludzi na tyle, aby powiedzieć im prawdę. Przemyślałem, gdy Bobby o tym mówił, pomyślcie o Piotrze. Piotr głosił ludziom i powiedział im, „Zabiliście Mesjasza”. Albo pomyślcie o apostole Pawle. „Wy głupi Galacjanie!” Pomyślcie, Piotr miłował tych ludzi. Paweł miłował tych ludzi.