Czy zrzucasz winę za swój grzech na chorobę?

Wielu ludzi zrzuca winę za swój grzech na chorobę, zamiast wziąść na siebie winę za swoje własne przestępstwa przeciwko Bogu.


Przyjdziesz i zapytasz kogoś: Co potrzebujesz? A on odpowie: „Cóż, moją największą potrzebą w życiu jest poczucie własnej wartości. Czuję się źle sam ze sobą. Czuję się winny, mam poczucie winy.” Wiecie co się dzieje gdy ktoś idzie do psychiatry albo do psychologa. W zasadzie, co czyni współczesna psychiatria gdy zajmuje się największym problemem człowieka? Jakie są niektóre z tych rzeczy? Cóż, w zasadzie, człowiek ma wszystkie te problemy. Psychiatria, psychologia rozpoznaje że człowiek ma problemy, ale co oni czynią? W zasadzie starają się, aby ludzie winili za swoje problemy kogoś innego. Jest to prawda. Mówisz o tych rzeczach, a oni zaczynają pytać się o twoich rodziców. Zaczynają pytać się o to jak zostałeś wychowany. Zaczynają pytać się o to. Innymi słowy, podsumowując, zwyczajnie wiń za swoje problemy innych ludzi albo bądź objektem samo-użalania się, a nie kimś kto jest winny. Innymi słowy, możemy znaleźć powody dla których przydarzyły ci się te rzeczy. Powody dla których to nie jest twoja wina. Powody wypływające z choroby którą posiadasz. Tak więc, w zasadzie mówią oni to: „O, jesteś schizofrenikiem, to dlatego masz te problemy!” „Jesteś alkoholikiem”, a nie – „jesteś pijakiem i jesteś winny.” Odziedziczyłeś te skłonności do bycia alkoholikiem. Jesteś chory. Raczej niż powiedzieć, że jesteś osobą która jest winna i godna obwinienia, to powiedzą że jesteś godny współczucia. I widzicie, nie chcemy winić cię za cokolwiek ponieważ wtedy mógłbyś poczuć się winny i to jest celem wielu psychiatryckich tendencji. Spoglądając na to, mówią: cóż, problemem jest to, że mamy wielu ludzi którzy czują się winni. Cóż, wiecie dlaczego czują się winni? Ponieważ Bóg umieścił w nich sumienie, a oni rzeczywiście popełnili grzech i rzeczywiście są winni. Tak więc, gdy przychodzą, to macie tych niby profesjonalistów którzy spoglądają na nich i mówią: „Cóż, problemem jest twoje poczucie winy, i chcemy abyś pozbył się tego poczucia winy.” Cóż, mają poczucie winy ponieważ naprawdę są winni, a ich sumienie im o tym mówi. Winny, winny, winny, winny. Tak więc, zrzucają oni winę na kogoś innego, próbują zrzucić winę na chorobę albo podają im leki, tak żeby nie mogli już dłużej o tym myśleć. Wiecie że jest to prawda. Mamy świat spoglądający na człowieka, a największym problemem człowieka jest to, że potrzebuje mieć pozytywne poczucie własnej wartości i potrzebuje odrzucić to całe poczucie winy. Więc, możemy wziąść miłość w drugą skrajność, gdzie powiemy „Cóż, tak naprawdę, ludzie muszą być dla niego mili i on sam musi być dla siebie miły, i musi dobrze o sobie myśleć, i naprawdę potrzebuje aby ktoś przyszedł i był dla niego miły. Potrzebuje doktora który z nim usiądzie i powie mu, że jego problemy pochodzą ze wszystkich innych miejsc. Że on nie jest źródłem swoich problemów. Ale to nie jest miłość jakiej potrzebuje człowiek.